04/09: DOMINIC MILLER

04/09 19:30
Kup bilet

Wrześniowy weekend spędzimy w towarzystwie muzyki znakomitego kwintetu Dominica Millera.

Gitarzysta Dominic Miller stworzył album o niepowtarzalnej atmosferze. „Absinthe”. Liryczne kompozycje o wielowarstwowym brzmieniu.
Miller gitarowo porusza się pomiędzy nylonem i stalą strun, znajdując kluczową dla swojej twórczości harmonię.

„Absinthe” to kolejny album z dyskografii absolutnie wybitnego gitarzysty Dominica Millera – współtwórcy muzyki takich gwiazd, jak Sting i Phil Collins. Jego autorską propozycją jest muzyka inspirowana impresjonizmem, będąca pochodną fascynacji francuskimi artystami.

Jak brzmi na żywo? Brzmi złotym latem, subtelnym światłem, harmonią i precyzją dźwięku.

Album „Absinthe” składa się z dziesięciu utworów. To właśnie brzmienie gitary Dominca Millera odgrywa główną rolę. Z bandoneonem, na którym gra Santiago Arias, tworzą znakomity klimat – zamyślenia, przestrzeni – kojarzący się z łąkami pełnych kwiatów i słońca. Wspólnie tworzą kompozycje, które smakują jak ten słodki, ale intensywny i odurzający trunek.

Do nagrania albumu Dominic Miller zaprosił genialnych muzyków. Przy klawiszach – Mike Lindup, basista Nicolas Fiszman i znakomity Manu Katché, uzupełniający smakowicie utwory swoją subtelną grą na perkusji.

Kompozycje Millera to oryginalne ballady, które dają słuchaczom spokój, ale zupełnie jak tytułowy abysynt, zaskakują swoją mocą. Słuchając albumu w całości, można odnieść dominujące wrażenie dojrzałości – życiowej i muzycznej – autora. Ta muzyka potwierdza, że w karierze przychodzi taki moment, który nakazuje zwolnić, nabrać dystansu i zbilansować umiejętności. Otoczenie się zaś ludźmi, wyznającymi tę samą filozofię pozwala tworzyć dalej, ale już bez szaleństw i ekstrawagancji, dostrzegając przede wszystkim zamierzony cel i piękno muzyki. O wyznawanej od dawna filozofii Miller mówił tak magazynowi Gitarzysta: „Cenię sobie tych instrumentalistów, którzy potrafią zostawić swoje ego przed drzwiami studia. Oczywiście jeśli kawałek wymaga odrobiny technicznej akrobatyki – wal śmiało, nie mam nic przeciwko. Ale moją domyślną strategią jest unikanie obscenicznej wirtuozerii, wolę skupić się na opowiadaniu ciekawej historii za pomocą ciekawej melodii”.

Drzwi:
19:30
Start Koncertu:
20:30

I PULA:
190 PLN
II PULA
250 PLN